Robert ma liryczną naturę Tuwima, lubi przytulasy i Ralpha Kamińskiego.
To człowiek, który poza sceną nie lubi skupiać na sobie uwagi, lubi czas sam ze sobą, a tshirty nosi aż się wytrą.
Dowiecie się, że żona zmusza go do późnego chodzenia spać i czasem śmieje się z jego wieku albo z tego, że na popcorn mówi kukurydza.
Będzie też o przekupywaniu trzyletniej córki kabanosem i wstręcie do przepowiadania przyszłości.
Zapraszam na rozrywkową, ale też pełną refleksji, rozmowę z Robertem Górskim, którego ulubioną formą rozrywki jest rozmyślanie o świecie.