Dziś zapraszam Cię do zatrzymania przy temacie, który niestety staje się coraz bardziej obecny... Dzisiejszy odcinek dotyczy hejtu.
Tego głośnego, bezlitosnego, który zamiast pytać i szukać dialogu, po prostu rani.
I tego cichego, który potrafi wgryźć się w serce na długo.Ale będzie w tym odcinku też coś więcej — nadzieja.
Bo widzę, że coraz częściej i odważniej stawiamy granice, że coraz głośniej mówimy: „Dość. To nie jest okej!”
Dlatego postanowiłam napisać opowieść: „Ogień, który mówił cudzym głosem”.
To historia o tym, jak słowa zostawiają ślady — w sercach tych, którzy je słyszą, i tych, którzy je wypowiadają.
I o tym, że nawet ogień, który długo powtarzał tylko krzywdzące echa, może nauczyć się nowego języka — czułości, obecności i prawdy.