Dzisiaj przed Tobą o drzewie. O burzy. O małym ptaku i wielkiej ciszy. I o tym, że czasem to, co najbardziej potrzebuje ukojenia, nie woła o pomoc wcale. Po prostu milczy.Może odnajdziesz w niej coś o sobie. Może tylko odrobinę, może całą opowieść. A może po prostu pozwolisz sobie pobyć chwilę bliżej tego, co kruche, a przez to tak bardzo prawdziwe.Bo każda i każdy z nas czasem potrzebuje przypomnienia, że nawet po najdłuższej burzy… można znów poczuć ciepło. Można znów poczuć, że się żyje.Zatem zapraszam Cię do posłuchania historii o drzewie, które zapomniało, że żyje.