Na co dzień nie myślę o tym jakby to było, gdybym nie miał jednej nogi lub ręki. Wydaje mi się to oczywiste, że jestem sprawny i mam wszystkie kończyny. Czasami są jednak sytuacje, które wyprowadzają mnie z tego stanu i sprawiają, że z większą empatią patrzę na ludzi wokół mnie. Dzięki Agnieszce Wnuk, która pracuje w miejscu gdzie osoby po amputacjach mają wsparcie w powrocie do sprawności w nowych okolicznościach, dowiedziałem się co jest ważne w takich sytuacjach. Ze zdziwieniem zacząłem sobie zdawać sprawę z tego jak skomplikowane stają się proste czynności, kiedy brakuje którejś z kończyn. Dla mnie to była lekcja – z jednej strony wdzięczności za to, że jestem w pełni sprawny, a z drugiej w empatii właśnie. Zapraszam Cię do posłuchania naszej rozmowy i rozmowy z nami! Notatki wkrótce