Odcinek #225, w którym z Marcinem Podolcem w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie rozmawiamy o jego komiksowym albumie "Sezon Spadających gwiazd".
Zaczynamy od K jak koszykarskich wspomnień, autor opowiada o tym jak komiks stał się odpowiedzią na to co gromadziło się w S jak snach.
Pojawią się P jak plansze, więc pytam o reżim pracy z historią, którą trzeba zamknąć w sześciu okienkach.
Zastanawiamy się, co wiemy o bohaterach opowieści. Okazuje się, że niewiele i że to dobrze.
Przyglądamy się figurze O jak ojca i P jak psa rodzinnego.
Marcin opowiada o tym jak powstawały poszczególne H jak historyjki, przy okazji opisuje głównego bohatera, który staje się prawdziwym bohaterem D jak dramatycznym.
Zastanawiamy się jak rysować i pisać o czasie z dzieciństwa i nie P jak przefajnić i nie ulec N jak nostalgii.
Zwracamy uwagę na bardzo ważny wątek w "Sezonie spadających gwiazd" - dyskutujemy o P jak przegrywie, przegrywaniu.
W końcu pytam autora o P jak przemoc rówieśniczą, która jest kolejnym istotnym elementem narracji tego albumu.
Na koniec pojawia się P jak przedwiośnie, czyli pytanie o kolejne pory roku i szansę na ponowne spotkanie z bohaterem, który stanął na G jak granicy.
