Kiedy Martyna Górniak-Pełech napisała do mnie pierwszą wiadomość, od razu wiedziałam, że to nie będzie typowe spotkanie. Nie myliłam się. Energia, witalność, otwartość, ogromny uśmmiech i burza loków, to Martyna. Mama Krysi i Ksawerego. Mama dzieci, które posługują się wieloma językami. Historię swojej rodziny opisała w książkach: "Dzieci wielojęzyczne. Niezwykła historia zwykłej rodziny" i "Dzieci wielojęzyczne. Sanki, pierogi i Pałac Kultury".
Gorąco polecam nie tylko naszą rozmowę,ale przede wszystkim lekturę.
https://www.martynagorniakpelech.pl/