W odcinku #170 spotykam się na krakowskim osiedlu Ugorek z Agnieszką Gracą- laureatką Nagrody Wielkiego Kalibru 2024.
Zaczynamy od S jak sąsiedzkiej wymiany myśli i P jak poczty. Spacerujemy po dobrze znanej nam D jak dzielni, która jest jedną z bohaterek powieści „Czarny poniedziałek”.
Wracamy do 2016 roku i wsłuchujemy się w głosy S jak strajku kobiet.
Poruszamy się po popeerelowskiej scenografii i mówimy o tym,jak miejsca grają w kryminale.
Towarzyszą nam I jak Iga i Igor- byli policjanci, teraz D jak detektywi.
Jest K jak kobiecość w naturalnym, codziennym wymiarze: bez tabu ale i bez uproszczeń. Są R jak relacje, M jak małżeństwo, N jak niełatwa bliskość i B jak brutalność życia. Pojawia się wątek O jak ofiary , T jak tajemniczej śmierci, S jak siostrzeństwa.
Mówimy też o pisaniu i skreślaniu, o pomyśle na fabułę i pracy nad J jak językiem. I są P jak przystanki - i w rozmowie i w książce, bliskie przystanki.
Na koniec Agnieszka składa O jak obietnicę - kiedyś będę w kryminale!