Odcinek #139, w którym w katowickim CoffeBook pytam Piotra Milewskiego, autora książki „Tokio. Opowieści z Dolnego Miasta” o to, jak w wielkim mieście szukać tego, co indywidualne.
Wyruszamy do J jak Japonii i spotykamy galerię niezwykłych postaci: F jak fryzjera mafijnego bossa Yakuzy, wróżbitę, buddyjskiego kapłana. Idziemy tropem P jak przeszłości i pamięci - ze stołu Szoguna kosztujemy owoców morza, a M jak maguro, czyli tuńczyka rozcieramy w palcach.
Szukamy definicji dla stanu umysłu, jakim jest T jak Tokio - miasto ułożone jak palimpsest, prowadzi nas do wsi otoczonej wieżowcami. Bierzemy udział w S jak spektaklu, przyglądamy się stu słynnym widokom E jak Edo. Rozmawiamy o tym, jak atrakcyjnie opowiadać o M jak mieście, jak dobrze dzielić się opowieścią. Idziemy do wschodniej G jak Ginzy, do zakładu pana Nakamury, gdzie powstają małe dzieła sztuki. Przyglądamy się pracy artysty - rzemieślnika. W rozmowie przemyka K jak kitsune, czyli lis.
Na koniec wszystko wiąże najkrótsze japońskie słowo: E jak en.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.