Hiszpańscy policjanci nie musieli kopać głęboko. Wystarczyło zaledwie kilka machnięć łopatą, żeby pół metra pod powierzchnią gruntu odnaleźć dwa worki na śmieci. W środku znajdowały się pocięte na kawałki szczątki dwójki ludzi. Były tak zmasakrowane, że do ich identyfikacji potrzebne były badania DNA. Ale nawet przed ich przeprowadzeniem śledczy byli pewni, kogo właśnie odnaleźli. Trwające dwa tygodnie poszukiwania dobiegły właśnie tragicznego końca.
W dzisiejszym odcinku opowiadam o zabójstwie Ingrid Visser. Zabójstwie, które wstrząsnęło Hiszpanią i Holandią. Pomimo tego, że winni znaleźli się w więzieniu, w tej sprawie ciągle pozostało kilka pytań bez odpowiedzi