Opinie (20)

Chaos w wydarzeniach i tendencyjność. Wszystkie ofiary zamachów, przedstawione są jako rozmodleni bohaterowie, najlepsi ludzie pod słońcem, żadnych kanalii, żadnych choleryków, przemocowców, wszyscy w firmach znajdujących się w WTC kochali się i przyjaźnili, w zamachach ucierpieli jedynie żarliwi katolicy, którzy każdego ranka, żegnając się z rodziną trzymali się za ręce i polecali się Bogu. Fikcja zamiast faktów. Jedynie bałagan panujący wśród służb, sprawia, że nie umiera się od tej słodyczy.

polecam

Znakomita kronika wydarzeń, ludzkich losów i postaw. Przejmujące świadectwo dające ofiarom twarz i indywidualny wymiar. Opowieść o solidarności, pomocy o poświęceniu. O odwadze i godności. O cierpieniu, pamięci i wspólnocie. Piękna opowieść, świetny lektor

Bardzo dużo nazwisk, ale temat ważny.

Bardzo rzetelna książka. Jednocześnie emocje i fakty

strasznie nudne, 2/3 ksiazki to zyciorys ludzi ktorzy mieli jakikolwiek polaczenie z 11 wrzesinia, co w wiekszosc sie jest po prostu nudne, cofanie sie o 10 20 lat ich zycia... jaki ma to sens, o czym ma byc ta ksiazka? balagn w przedstawieniu chronologi zdazen chyba moze tylko dorownac temu jaki panowal 11 wrzesnia, zaluje ze kupilem

Dobrze napisana historia ataków w bardzo przejmujący sposób. Warto posłuchać

Bardzo dobrze zebrany materiał. Pełne emocji, przeżyć, myśli i odczuć opisy. Ludzie z WTC przestają być anonimowi, co powoduje wachlarz emocji podczas słuchania. Książka na długa zapadnie każdemu w pamięci. Słucha się jej z zapartym tchem, doceniając jednocześnie własne życie, rodzinę i każdy nowy dzień... poruszająca i wstrząsająca pozycja. Musiałam kupić w papierze, by móc ją jeszcze przeczytać. To 750 stron przeplatających się historii bólu, strachu, odwagi, nadziei, radości i łez.