Odcinek #109, w którym w siedzibie Wydawnictwa Austeria w Krakowie siedzimy z Bogdanem Frymorgenem i miliczymy, bo czasem nie ma słów. Ciszą wchodzimy w tematykę "Początku wszystkiego".
To opowieść o odejściu, śmierci. Rozmawiamy o S jak snach, o zapachu matki oraz o historii N jak narodzin. Pojawia się też O jak ojciec i C jak choroba. Są W jak warstwy pamięci i różny D jak dystans: między Londynem a Bielskiem, między życiem a śmiercią. Zakradamy się do zagajnika z kaczeńcami i idziemy na odpust po gipsowe łabędzie. Mówimy o P jak porządku żałoby. I o nieporządku też. W końcu trudno nam już oddzielić życie od literatury. Dlatego dzielimy się szczere - doświadczeniem, prawdą, ciszą.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.