To sprawa, która była jak trzęsienie ziemi, które uderzyło w
samo serce świata malezyjskiej polityki. A wstrząsy wtórne są odczuwalne nawet dzisiaj, po osiemnastu latach. Pojawiają się w tej historii wielkie nazwiska, jeszcze większe pieniądze, międzynarodowe spiski, brawurowe ucieczki i wreszcie nierozwiązane tajemnice. Bo tak naprawdę, pomimo dwóch wyroków skazujących i
jednej egzekucji, do dzisiaj nie znamy odpowiedzi na najważniejsze pytania - kto tak naprawdę odpowiada za śmierć Altantuyai Shaariibuugiin i dlaczego dziewczyna musiała zginąć?