Oto de facto pierwszy, nagrany w najnowocześniejszym studiu we wszechświecie, przy pomocy technologii, o której wam, ludziom, nawet się nie śniło, odcinek podcastu "Clickbait". Wciąż nie mamy czołówki, ale mamy za to działające mikrofony i dobre chęci, które słychać zwłaszcza w odmianie nazwiska Willa Smitha, któremu poświęcamy początkowy fragment nagrania.
A poza tym? Koniec kariery Bruce'a Willisa w związku ze zdiagnozowaną afazją (i nasza diagnoza tejże diagnozy), powrót na szczyt (OK, powiedzmy, że wysokie wzgórze) Nicolasa Cage'a, przeobrażenie się Bena Stillera w poważnego twórcę (oraz nasze wrażenia po obejrzeniu "Severance"), a także kilka polecajek na nadchodzący i już trwający tydzień. Będzie co oglądać, jest czego słuchać. Zapraszamy!