Grupy etniczne na całym świecie są najbardziej podatne i najmocniej odczuwają skutki naszych działań w kwestii przyrody, energetyki, czy cyfryzacji. To ich wyjątkowo dotyczą zmiany, treny i wszystko, co się dzieje na świecie – nawet, jeśli pozornie wydaje się, że w tym nie uczestniczą.
W Ameryce Łacińskiej szacuje się, że żyje 50 milionów przestawicieli 500 różnych grup etnicznych. To 8% ludności całego regionu .Jest to więc ogromna liczba ludzi, których problem dotyczy. Organizacja Narodów Zjednoczonych poczyniła liczne obserwacje na temat wyższych poziomów zachorowalności i śmiertelności w tej populacji oraz zwracając uwagę na „skumulowane i bardziej intensywne szkody”, jakich doświadczają rdzenne grupy etniczne.
O sytuacji właśnie rdzennych grup w Ameryce Południowej rozmawiam z Dominikiem Bacem, kapitanem jachtowym, fotografem i przewodnikiem wypraw. Dominik od kilkunastu lat pasjonuje się, odwiedza i zgłębia życie Indian. Jego drugim domem jest Kolumbia, skąd pochodzi Claudia, jego żona.