Dziś rozmawiamy o cenie złota. Ale nie tej, którą zapłacicie za pierścionek zaręczynowy u jubilera. Tylko cenie dużo wyższej, płaconej w ludzkim życiu i zdrowiu. Cenie płaconej w rozpadzie społeczności oraz utracie dziedzictwa kulturowego. I w końcu w cenie zniszczenia jednego z najbardziej bioróżnorodnych zakątków świata, a nawet parku narodowego.
Przemysł wydobycia złota i innych minerałów w południowej Wenezueli miał przebiegać według wyznaczonych norm, pod kontrolą i z poszanowaniem pracowników. Skomplikowana sytuacja polityczna, ekonomiczna i zdrowotna w kraju sprawiła jednak, że idealne plany nie pokrywają się z rzeczywistością: na obszarze Arco Minero nagminnie łamane są prawa człowieka, złoto jest przemycane są za granicę na wielką skalę, niszczona jest przyroda, a do tego z powodu złych warunków wybuchają epidemie.
O tym wyjątkowo trudnym zagadnieniu rozmawiam z dr Izabelą Stachowicz, która w Wenezueli mieszkała, podróżowała i realizowała doktorat. Jej tematy badawcze niezmienienie dotyczą strefy tropikalnej i wpływu, jaki mają na rozmieszczenie i bogactwo ssaków działania człowieka: takie jak fragmentacja środowiska, polowania, pożary a ostatnio również kopalnie złota i innych minerałów. Współorganizowała eksploratorską wyprawę National Geographic na Tramen Tepui w Wenezueli, gdzie odkryła nowe gatunki motyli.