Aleksandra Boćkowska w Radiu Książki
Politycy od lat spierają się o to, czy 4 czerwca 1989 roku jest symbolem zwycięstwa wolności czy zdrady elit jak przed rokiem obwieszczono na pasku w "Wiadomościach". Tymczasem bardzo wielu Polaków tego dnia... zwyczajnie nie pamięta. Przekonała się o tym Aleksandra Boćkowska podczas pracy nad swoją nową książką.
"Można wybierać. 4 czerwca 1989" jest próbą zrozumienia tego zjawiska. Boćkowska nie skupia się w swojej książce jedynie na Warszawie, nie rozmawia tylko z ludźmi zaangażowanymi 30 lat temu w prace na rzecz Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". W Zielonej Górze szuka organizatorów i zwyciężczyni XV Festiwalu Piosenki Radzieckiej, który odbył się tuż po wyborach. W Białogardzie rozmawia z właścicielką pierwszej wypożyczalni kaset wideo, w której - przed kinową premierą - zdobyć można było "Pretty Woman". We Włocławku czy Gorzowie Wielkopolskim rozmawia z byłymi sekretarzami PZPR. Jeden z nich wciąż nie potrafi "wybaczyć" konkurentom wygranej i wychwala PRL. - Czy ktokolwiek mógł wtedy przypuszczać, że w wyniku wyborów partia nie tylko będzie musiała oddać władzę, ale i pół roku później przestanie istnieć? - zastanawia się Boćkowska.
Jak 4 czerwca przyczynił się do rozpadu zespołu Papa Dance? Dlaczego niektórzy kandydaci zgłoszeni PZPR szli do wyborów z poparciem "Solidarności"? O czym w dniu wyborów rozmawiano w Korycinie? Czy uda się jeszcze przypomnieć ludziom, dlaczego o wydarzeniu sprzed 30 lat warto pamiętać? Na te pytania odpowiada w Radiu Książki Aleksandra Boćkowska.
Zapraszamy do wysłuchania audycji!