Kontynuacja powieści "Znachor"
Profesor Wilczur powrócił do zdrowia po tragicznej utracie pamięci, odnalazł córkę i mógł powrócić do swej dawnej pracy. Jednak matactwa i podstępne kombinowanie jego dotychczasowego zastępcy, profesora Jerzego Dobranieckiego, sprawiają, że Wilczur ponownie podejmuje decyzję, tym razem w sposób przemyślany, że lepiej mu będzie w ciszy i wiejskim krajobrazów. Opuszcza więc stolicę i wraca do wiejskiego młyna...
W tej powieści, podobnie jak w “Znachorze”, mimo początkowych problemów ostatecznie dobro triumfuje nad złem, a nieskazitelna cnota – nad ludzką małością.