Klementyka Kostakówna w przebraniu ukraińskiej wieśniaczki dociera do obozu budionowćów i uwalnia Banaszewicza - ucieczka jednak nie będzie prosta. Tymczasem w Warszawie dziennikarka Kuriera Porannego chce napisać kolejną sensacyjną informację o zatrudnionych przez wojsko profesorach. Redaktor zabrania publikacji i wysyła ją na front by opisała walki z bolszewikami. Po wyjściu z redakcji nadaje do Moskwy tajemniczą przesyłkę. W Biurze Szyfrów por. Kowalewski i profesorowie omawiają ostatnie złamane bolszewickie szyfry.