Wyobraźcie sobie idealnie płaski świat. Świat dwóch wymiarów, zaludniony przez geometryczne figury. Pośmiejcie się trochę z zadowolonych z siebie wielokątów, przekonanych, że nie może istnieć nic więcej. A potem wyobraźcie sobie, jak ktoś z czterowymiarowej przestrzeni spogląda na was...