Bunt dziennej zmiany dokerów wyprowadza z równowagi Brattena. W dokach czeka ogromny ładunek amunicji, który jak najszybciej powinien znaleźć się na pokładzie Invictusa. Admirał szybko uświadamia sobie, że całej skomplikowanej operacji mogą zagrażać sabotażyści, którzy nie spoczną dopóki nie osiągną swoich celów. Bratten postanawia zatrudnić do pomocy lokalnego śledczego, którego zadaniem będzie infiltracja załogi i wskazanie potencjalnych zdrajców zanim statek rozpocznie misję. Zaczyna się wyścig z czasem.