Pierwsza polska komedia science fiction po „Seksmisji” (bodajże)

Rok 2549. Polska jest supermocarstwem rozdającym karty na arenie kosmicznej. Świeżo poślubiona para przebywa w międzygalaktycznej podróży poślubnej. On – lekkomyślny, nieporadny obywatel planety Ziemia. Ona – porywcza i bezkompromisowa aplikacja miłosna. Przed nimi zaskakujące, spektakularne, niekiedy śmiertelnie niebezpieczne spotkania z wysoko-rozwiniętymi gołębiami, inniakami, drapieżniokami, odurzonymi klonami Bogusława Lindy, teściami i ex-partnerami… .