Tym razem, kiedy usiadłam przed mikrofonem nie mogłam powstrzymać emocji. Zdjęcia dokumentujące to, co dzieje się z Odrą wstrząsnęły mną na tyle, że nie mogłam zebrać myśli. Po pomoc zwróciłam się ku poezji - i poetom oraz poetkom, bo czułam, że i oni podzielają to poruszenie. Urszula Zajączkowska, Wojciech Bonowicz, Małgorzata Lebda - reagują na to, co wszyscy widzimy.
Co z tym wszystkim zrobić? Cytując ostatnia z wymienionych twórczyń: dbać o rzeki. Mówić o nich. Od siebie dodam: uparcie się o nie upominać. I doceniać. Ja robię to w zachwycie ujętym przez Czesława Miłosza. I z jego wierszem Was dziś zostawiam.
Magdalena Kicińska