W dzisiejszym odcinku mam dla Was wiersz poety Maksymiliana Wolskiego, którego nieobecność na Instagramie bardzo szanuję. A jeszcze bardziej wrażliwość twórcy, dzięki której mogłam nazwać swoje emocje, o tej porze roku mocno nasączone tym, co dookoła. Być może ten tekst również dla Was będzie wskazówką do zrozumienia, co w listopadzie działa na nas tak mocno.
Posłuchajcie!
Magdalena Kicińska