Opinie (34)

Cała prawda o … wszystkim. Fajowe ??????

Felietony ważne i potrzebne chociażby po to by nie narzucać innym swoich wartości jako jedynie słuszne. Ja zdecydowanie lubię powiesci P. Twardocha pisane też gwarą. Tożsamość jest ważna dla każdego i nikomu nie wolno tego podważać. Dziedzictwo nawet trudne i bolesne przynależy do człowieczeństwa i godność i i niczego nikomu nie trzeba udowadniać.

Doskonałe książki, przeciętne felietony. Niektóre jakby pisane z musu. Raczej dla lemingów na których kilka cytatów i mądrych wyrażeń może zrobić wrażenie. Ja głębszej refleksji, wychodzącej poza mainstream (jeśli w mainstream’ie jest jakaś refleksja) nie znalazłem. Szczególnie rozbawiły mnie teksty piętnujące polski nacjonalizm, w których z P. Szczepana, wychodzi skrajny śląski nacjonalista. I jeszcze jedno, D. Tusk miał dziadka w Werhmachcie, nie ojca, ale z Ziemkiewicza za research się szydzi

Doceniam ale zmęczyła mnie ta pozycja. Lubię książki Pana Twardocha szczególnie te o Śląsku i pisane gwara. Zawikłane są losy naszej ojczyzny. Ci co 6 stop pod ziemia walczyli o (… nie chce wchodzić w temat) pewnie by dyskutowali z P. Twardochem a nam którzy Slazakami nie są tylko sluchac i wyciągać własne wnioski wypada bo to kim się kto czuje to już nikogo nie powinno zajmować.. tak jednak nie jest to Świat stał się jednym wielkim targowiskiem rozliczeń z przeszłością.

zdecydowanie wolę powieści tego autora. felietony mnie zmęczyły.

Ciekawe. Nie tylko dla fanów Twardocha.