Opinie (130)

Męcząca książka

dra-ma-ty-czny lektor*... ale przetrwajcie i mastepne części sa juz ok. Co do fabuły to lepszy jest Campbell i jego Zaginiona flota, Douglas jest zaraz po nim. Swietna lektura dla fanow relatywistyki, astronomii i szeroko pojetego sci-fi *czytajac fankjel nówka wyrazenie funkiel nowka, po prostu mnie zabil. Nie mówiąc już o zawieszniu glosu czytajac numery i daty

książka dobra , niestety przez lektora bardzo ciężka, trzeba trochę cierpliwości żeby przetrwać , kolejne części już z pożądanym lektorem.

Cóż... Lektor do bani. Książka średnia, zamiast treści jakieś wypełniacze w postaci setek parametrów liczbowych czy też po kolei wymienionych różnych nazw tej samej planety. Nie wiem też dlaczego sygnał laserowy pomiędzy statkami idzie 15 minut skoro odległości pomiędzy nimi to maksymalnie pół miliona kilometrów.

Książka jest dobra ale lektor niestety fatalny, chociaż, chwilami daje radę, bardzo nierówne czytanie. Byle do 2 części, do Pana Rocha Siemianowskiego, lubię tę jego manierę w głosie :)

Dramatycznie zły lektor nie pozwala ocenić treści. Jeśli przetrwa się pierwsze pół to dalej jest już fajnie.