Opinie (480)

świetne, a przy okazji potrzebne do olimpiady

Polecam

Świetna fabuła łącząca zamiłowanie do zwierząt i przyrody oraz okultyzmu z jednoczesnym antyklerykalizmem. Wiata we wróżby i horoskopy tak, w Boga nie. Zabijanie zwierząt nie, ludzi już bez problemu. Trochę kryminał, trochę banał ale słucha się świetnie, o co zadbała Agata Kulesza.

To się nazywa książka ??

Bardzo dobra. Zmusza do myślenia i refleksji.

Szybko się czyta i chyba szybko została napisana. Niepotrzebnie. Obrońcy praw zwierząt i wegetarianie umocnią się w tym, że myśliwi, leśniczy, policjanci, księża i jedzący mięso to zbrodniarze. Ci drudzy zaś umocnią się w przekonaniu, że obrońcy praw zwierząt to wariaci puszczające swoje psy bez smyczy, a później mający pretensje o to jaki je spotkał los. Taka książka może tylko dzielić. Plus, że w końcu bohaterką jest wyrazista kobieta. Zabrakło klimatu Empuzjonu, Prawieku czy Ksiąg Jakubowych.