Opinie (69)

Rewelacyjna książka czytana przez świetnego lektora!Warto wysłuchać!

rewelacja! nie mogłam się oderwać.

Dwie gwiazdki za wspaniały głos Krystyny Czubówny. Książka w bardzo niewielkim stopniu jest o wilkach. Autor opisują swoje historie w bardzo infantylny, irytujący sposób. Jest hipokrytą, bo mówi o tym, aby nie dokarmiać i nie dotykać dzikich zwierząt, a sam to robi. Pan Marcin opowiada o tym jak dokarmia stadami dziki (kupując lub dostając tony różnego rodzaju pokarmu, w tym sernika), na szczęście od 2018 r obowiązuje w Polsce całkowity zakaz dokarmiania dzików. Stawia on w tej książce zwierzęta nad ludzi do tego stopnia, że likwiduję kuchnie w swoim domu i przerabia ją na siedlisko dla wiewiórek. Ponad to trzyma w swoim domu chronione zwierzęta: jeż, ropuchy. Mimo, że zgadzam się z opiniami Pana Marcina na temat myśliwych i ingerencji człowieka w środowisko naturalne, obawiam się, że jego działania nie pomagają. Cała książka oparta jest na odczuciach P. Marcina i nie mam naukowego podparcia. Raczej odradzam tą pozycję, chyba że ktoś chce posłuchać głosu Krystyny Czubówny, która nawet czytając encyklopedię potrafi nią zaciekawić .