Opinie (51)

Słucham tego 7 raz i nadal genialne

Wspaniała książka i bardzo dobrze przeczytana. Czekam na kontynuację.

Niestety, rozczarowanie. Po wysłuchaniu pierwszego opowiadania spodziewałem się czegoś na pograniczu baśni. Tymczasem trafiłem na zbiór opowiadań, które na baśnie się nie nadają (a przynajmniej nie wszystkie), a na poważnie odbierać się ich nie da. Postaci są narysowane tak, jak na baśń przystało. Są ci dobrzy i ci źli, narysowani grubą, wyraźną kreską, czarni i biali. Niestety, dobrzy są dobrzy, bo tak, mogą być głupi, mogą być lekkomyślni, mogą być okrutni ale są dobrzy. Znowuż źli są źli, gdyż, zgadliście "bo tak". Magom nie przeszkadza to, że dobrzy palą na stosie za podejrzenie o bycie wiedźmą czy zamurowują kogoś żywcem. Natomiast przeszkadzają "obrzydliwe obrządki" wiedźm. Oraz przeszkadza im przekonanie, że wiedźma, bez surowego szkolenia i odpowiednio rozbudowanych struktur biurokratycznego nadzoru będzie zła. W przeciwieństwie do maga, który może sobie przeprowadzić eksperyment grożący gigantyczną wojną i stratami, po czym w celu odkręcenia bałaganu sprowadzić z innego świata maga-przestępcę z nadzieją, że może nie będzie tak źle. Takie zachowanie jest przygodą, bo mag z definicji jest dobry. W rezultacie etycznie wyszło coś, czego dziecku do posłuchania dać bym nie polecał, do tego zdarzają się wstawki grubszego języka. Z drugiej strony dorosłego szybko zaczyna męczyć przeraźliwa prostota konstrukcji. Przesłuchałem już kilka książek autora, i pierwszy raz zawiodłem się na Piekarze. Szkoda.

Dobre dla dzieci. Uważam, ze Jacek potrafi pisać ta książka była dla mnie męcząca.

Lubię Piekarę ale ostatnio coś się leni

Jak to Piekara znów upiekł smaczny kąsek dla czytelników fantasy